Ostre andrzejkowe pierdolenie Anki pizdy i dupy.
No i w Andrzejki znowu odwiedziła mnie Ania. Jak już pisałem, uwielbiamy ostre igraszki seksualne w szczególne dni, kiedy jesteśmy sami, możemy się porządnie zabawić, uprawiać naprawdę ostry, namiętny i czasami naprawdę bardzo wyuzdany seks. Anka uwielbia pierdolić się w każdym miejscu gdzie tylko się da i na każdy możliwy sposób. Nie jest ważne dla Anki to, że za chwilę jej ciało przeniknie ogromny spazm bólu i orgazmu, byleby czuć mocne pchnięcie kutasa w swojej cipce albo w swojej dupie. Tak też było właśnie w Andrzejki. Ona po dość bogatym wieczorze, rozebrała się i powiedziała wprost: "No to teraz twoja kolej". Wiedziałem od razu, że Ance chodzi po prostu o pikantny, ostry seks. Na początku jednak namiętnie się pocałowaliśmy. Tak namiętnie, że Ani po prostu zachciało się od razu więcej. Ten pocałunek rozgrzał Ankę tak mocno, że zrzuciła z siebie tą swoją kusą sukieneczkę i została przez chwilę w samej bieliźnie. Tak też dobrała się do mnie i zaczęła wysysać urządzać sobie ze mną różne pikantne i równie wyuzdane zabawy. Tańczyła przede mną, raz po raz wsadzając sobie rękę w majtki, zabawiając się przy tym swoją cipką. Nagle zdarła ze mnie spodnie i jedną ręką dobrała się do mojego fiuta a drugą cały czas miała głęboko w cipce. Jakby ktoś to obserwował, miałby kompletnie szalony widok. Dziewczyna w samej bieliźnie, dogadzająca facetowi i jednocześnie sama masturbująca się w swoją cipkę. Anka potrafi robić to bardzo intensywnie, to dziewczyna, która ma naprawdę wiele energii w sobie, żeby tylko mieć przyjemność i jednocześnie drugiemu dogodzić. Tak rozgrzaną Ankę położyłem w samej bieliźnie na plecach. Delikatnie zsunąłem jej majteczki. Ona w odpowiedzi na to zrzuciła stanik. W tym momencie Anka była właściwie cała moja. Tym razem zacząłem od wsunięcia swojego kutasa w rowek między jej piersi. Posuwałem Anię w cycki jakieś 15 minut jednocześnie uważnie obserwując to, co się dzieje z tą dziewczyną. Aż tu nagle widzę, że Ania masturbuje się w swoją cipkę. Był to dla mnie nie do opisania widok. W pewnym momencie Anka skończyła masturbację. Jednoznacznie wypięła cipkę tak, żebym zrozumiał, że teraz chce, abym to ja się na ostro zajął jej "demolką" Tak też zrobiłem. Bez chwili zastanowienia wsadziłem dwa palce do pochwy dziewczyny. Masturbowałem Anię w cipkę dobre 20 minut. Anka tylko wrzeszczała, krzyczała:
-Ach! Au! Ostro zaczynasz kurwa! Tak to ja lubię! Kurwa mać! Nie miałem innego wyjścia jeszcze mocniej oparłem się na kanapie. Spowodowało to, że miałem jeszcze większe możliwości seksualnych działań wobec cipki dziewczyny. Dodam, że Anka cały czas leżała wtedy kompletnie rozebrana do naga na plecach i z cipką wypiętą tak, że właściwie w każdej chwili można było zrobić z nią dosłownie to, co zechciałeś. Nabiłem się zatem moim kutasem na jej cipkę i penetrowałem Anki pochwę do końca, najgłębiej jak tylko można to zrobić, Bez chwili zastanowienia się, z całej siły, ile się dało, wjechałem Ance do pochwy. Wjechałem do samego końca cipki, zrobiłem to z całej siły, tak, żeby samym pierwszym pchnięciem wywołać ogromny dreszcz podniecenia u dziewczyny. Ten seks był niesamowity. Rżnąłem pochwę Ani mocno, głęboko i namiętnie. Z namiętnego rżnięcia przeszedłem do ostrego, brutalnego wręcz, niemalże demolowanie pochwy dziewczyny. Pierdoliłem teraz Ankę w jej pizdę mocno, głęboko, bardzo brutalnie, do końca, tak, że Anka wprost wrzeszczała:
-Kurwa mać! Ja to pierdolę! Kurwa! Rozpierdolisz mi tą cipkę ty draniu! Kurwa! Zdawało się przez chwilę, że to moje mocne rżnięcie w pochwę Anki jest na tyle brutalne i bolesne, że rzeczywiście Ania może tego nie wytrzymać. Niemniej jednak, nie przejmowałem się. Miałem zadanie "tu i teraz" wypieprzyć Anię w taki sposób, tak mocno, że jej udziałem będzie prawdziwy, można powiedzieć "rasowy" seks, który zapamięta ona do końca życia. Czy tak będzie, to dzisiaj jeszcze jest trudne jednoznacznie powiedzieć, bo dziewczyny są różne, jedne zapamiętują seks w takich, a drugie w innych okolicznościach. Natomiast Ania jest taką dziewczyną, której w zasadzie obojętne jest, w jakim miejscu i jak intensywny jest ten seks. Pisałem kiedyś, że Ania lubi naprawdę mocny, brutalny wręcz seks, który nie każda dziewczyna jest w stanie wytrzymać, tolerować. W sumie to świetna, bardzo fajna dziewczyna, która lubi dobrą zabawę i mocny, czasami nawet skrajnie brutalny seks. Wyjebałem zatem Ankę w pochwę ostro i brutalnie, robiłem to tak ostro i brutalnie, że Ania dosłownie jest czerwona z rozkoszy i bólu. Nie przeszkadzało mi jednak ani trochę to, że jest to tak bolesny seks. W ekstazie seksu, przełożyłem kutasa z pizdy w dupę Anki.
Ankę w dupę jebać zacząłem od pozycji na jeźdźca. Trafiłem w dupsko Anki od razu. Jakieś 20-30 minut zagłębiałem swojego kutasa w dupie Anki, jednocześnie wsadzając największy wibrator, jaki mamy, (to wielkie monstrum, jakie mamy, o którym pisałem niejeden raz) w pochwę Ani. Od razu uruchomiłem go na największych obrotach i na najbardziej "brutalnych" wibracjach. Chyba zdajecie sobie sprawę z tego, jak wielka fala podniecenia przeszła przez ciało Anki, kiedy ja jednocześnie z całej siły demolowałem swoim kutasem dupsko Anki a jednocześnie w jej pochwie tkwił mega-wibrator, który był włączony na najpotężniejsze jak się da, wibracje. Dodatkowo ten wibrator ma funkcję, która imituje rzeczywiste ruchy wielkiego fiuta penetrującego pochwę. One mają regulację również, tak więc może być imitowana penetracja bardzo subtelna, delikatna, a może być też taka bardziej bolesna, ostra, brutalna, znana z seksu typu BDSM, czy innego rodzaju brutalnego seksu. O dziwo, Ania właśnie bardzo lubi używać tych innych, najbrutalniejszych programów, jakie daje ten wibrator. Ktoś powiedziałby, że szalona wariatka, ale ja tak nie mówię. Dlaczego? Choćby dlatego, że ogromną rozkoszą jest zarówno dla mnie, jak i dla kogoś, kto obserwuje to wszystko z boku, oglądać Anię rzucaną przez niezwykle ogromne fale orgazmu, jakie przechodzą przez ciało dziewczyny w momencie, kiedy właśnie ten mega-gigantyczny wibrator jest włączony. Z resztą kiedyś opisywałem. Ania lubi ten wibrator używać do samodzielnego dogadzania sobie, szczególnie kiedy jest sama w domu. Z boku wygląda to tak, jakby ktoś rozebraną do naga dziewczynę "na żywca" poddawał defibrylacji i to z największą energią, jaką można ustawić. A wracając, do naszego seksu. Pierdoliłem teraz bardzo mocno i niesamowicie brutalnie Ankę w dupę 40 minut. Tak, że Ania wprost wyła z rozkoszy i bólu, była czerwona jak burak z wysiłku i rozkoszy, kiedy ja coraz to mocniej jebałem jej gołe dupsko. Dodatkowo przyniosłem te nasze słynne miotełki do bicia po dupie. Wymierzałem Ance teraz cios po ciosie, tak mocno, że dziewczyna za każdym razem wrzeszczała na cały głos, kiedy jednocześnie fiutem demolowałem jej dupsko, w pochwie był ten słynny wibrator-monstrum, a jednocześnie wymierzałem solidne ciosy miotełkami w gołą dupę Ance. Na koniec jeszcze obróciłem ją na plecy i przyłożyłem jej miotełką bardzo mocno w cipkę. Wrzasnęła bardzo głośno!
-Kurwa co ty robisz! Boli to jak chuj! Nie przejmowałem się Zerżnąłem Anię tak mocno, jak potrafię w pochwę. Wyrwałem z jej obolałej pochwy ten ogromny wibrator. Nie zaoszczędziłem jej jednak w ogóle. Z całej siły wparowałem do pochwy dziewczyny kutasem, który ona przed momentem łapczywie chwyciła do rąk i wymasowała. Kutas zrobił się na tyle wielki, że zrobił solidną, bardzo głęboką i bolesną demolkę w pochwie dziewczyny. Wrzeszczała tylko:
-Kurwa mać! Ja to pierdolę! Kurwa jak ta pizda mnie boli! Kurwa co ty robisz z tą moją pizdą! Jebałem ją ostro, bardzo brutalnie, bez chwili wytchnienia. To był seks na miarę dobrego, bardzo ostrego filmu porno. Uwielbiamy się tak kochać, szczególnie w momencie, kiedy jesteśmy sami, kiedy mamy okazję coś świętować. Pierdoliłem właśnie dlatego Ankę w pochwę teraz najbrutalniej jak się da, najmocniej i najbardziej głęboko. Kompletnie nie przejmowałem się tym, że Ankę to boli, że jest wręcz czerwona z bólu i rozkoszy. Było to finalne 30 minut ostrego jebania w cipkę Anki, mocno i głęboko, aż po tylną ścianę macicy, aż po tył pizdy, bo było słychać, jak końcówka kutasa uderza w tylną ścianę macicy. I taki seks najbardziej podoba się Ance. Bardzo mocny, głęboki i pikantny.
-Ach! Au! Ostro zaczynasz kurwa! Tak to ja lubię! Kurwa mać! Nie miałem innego wyjścia jeszcze mocniej oparłem się na kanapie. Spowodowało to, że miałem jeszcze większe możliwości seksualnych działań wobec cipki dziewczyny. Dodam, że Anka cały czas leżała wtedy kompletnie rozebrana do naga na plecach i z cipką wypiętą tak, że właściwie w każdej chwili można było zrobić z nią dosłownie to, co zechciałeś. Nabiłem się zatem moim kutasem na jej cipkę i penetrowałem Anki pochwę do końca, najgłębiej jak tylko można to zrobić, Bez chwili zastanowienia się, z całej siły, ile się dało, wjechałem Ance do pochwy. Wjechałem do samego końca cipki, zrobiłem to z całej siły, tak, żeby samym pierwszym pchnięciem wywołać ogromny dreszcz podniecenia u dziewczyny. Ten seks był niesamowity. Rżnąłem pochwę Ani mocno, głęboko i namiętnie. Z namiętnego rżnięcia przeszedłem do ostrego, brutalnego wręcz, niemalże demolowanie pochwy dziewczyny. Pierdoliłem teraz Ankę w jej pizdę mocno, głęboko, bardzo brutalnie, do końca, tak, że Anka wprost wrzeszczała:
-Kurwa mać! Ja to pierdolę! Kurwa! Rozpierdolisz mi tą cipkę ty draniu! Kurwa! Zdawało się przez chwilę, że to moje mocne rżnięcie w pochwę Anki jest na tyle brutalne i bolesne, że rzeczywiście Ania może tego nie wytrzymać. Niemniej jednak, nie przejmowałem się. Miałem zadanie "tu i teraz" wypieprzyć Anię w taki sposób, tak mocno, że jej udziałem będzie prawdziwy, można powiedzieć "rasowy" seks, który zapamięta ona do końca życia. Czy tak będzie, to dzisiaj jeszcze jest trudne jednoznacznie powiedzieć, bo dziewczyny są różne, jedne zapamiętują seks w takich, a drugie w innych okolicznościach. Natomiast Ania jest taką dziewczyną, której w zasadzie obojętne jest, w jakim miejscu i jak intensywny jest ten seks. Pisałem kiedyś, że Ania lubi naprawdę mocny, brutalny wręcz seks, który nie każda dziewczyna jest w stanie wytrzymać, tolerować. W sumie to świetna, bardzo fajna dziewczyna, która lubi dobrą zabawę i mocny, czasami nawet skrajnie brutalny seks. Wyjebałem zatem Ankę w pochwę ostro i brutalnie, robiłem to tak ostro i brutalnie, że Ania dosłownie jest czerwona z rozkoszy i bólu. Nie przeszkadzało mi jednak ani trochę to, że jest to tak bolesny seks. W ekstazie seksu, przełożyłem kutasa z pizdy w dupę Anki.
Ankę w dupę jebać zacząłem od pozycji na jeźdźca. Trafiłem w dupsko Anki od razu. Jakieś 20-30 minut zagłębiałem swojego kutasa w dupie Anki, jednocześnie wsadzając największy wibrator, jaki mamy, (to wielkie monstrum, jakie mamy, o którym pisałem niejeden raz) w pochwę Ani. Od razu uruchomiłem go na największych obrotach i na najbardziej "brutalnych" wibracjach. Chyba zdajecie sobie sprawę z tego, jak wielka fala podniecenia przeszła przez ciało Anki, kiedy ja jednocześnie z całej siły demolowałem swoim kutasem dupsko Anki a jednocześnie w jej pochwie tkwił mega-wibrator, który był włączony na najpotężniejsze jak się da, wibracje. Dodatkowo ten wibrator ma funkcję, która imituje rzeczywiste ruchy wielkiego fiuta penetrującego pochwę. One mają regulację również, tak więc może być imitowana penetracja bardzo subtelna, delikatna, a może być też taka bardziej bolesna, ostra, brutalna, znana z seksu typu BDSM, czy innego rodzaju brutalnego seksu. O dziwo, Ania właśnie bardzo lubi używać tych innych, najbrutalniejszych programów, jakie daje ten wibrator. Ktoś powiedziałby, że szalona wariatka, ale ja tak nie mówię. Dlaczego? Choćby dlatego, że ogromną rozkoszą jest zarówno dla mnie, jak i dla kogoś, kto obserwuje to wszystko z boku, oglądać Anię rzucaną przez niezwykle ogromne fale orgazmu, jakie przechodzą przez ciało dziewczyny w momencie, kiedy właśnie ten mega-gigantyczny wibrator jest włączony. Z resztą kiedyś opisywałem. Ania lubi ten wibrator używać do samodzielnego dogadzania sobie, szczególnie kiedy jest sama w domu. Z boku wygląda to tak, jakby ktoś rozebraną do naga dziewczynę "na żywca" poddawał defibrylacji i to z największą energią, jaką można ustawić. A wracając, do naszego seksu. Pierdoliłem teraz bardzo mocno i niesamowicie brutalnie Ankę w dupę 40 minut. Tak, że Ania wprost wyła z rozkoszy i bólu, była czerwona jak burak z wysiłku i rozkoszy, kiedy ja coraz to mocniej jebałem jej gołe dupsko. Dodatkowo przyniosłem te nasze słynne miotełki do bicia po dupie. Wymierzałem Ance teraz cios po ciosie, tak mocno, że dziewczyna za każdym razem wrzeszczała na cały głos, kiedy jednocześnie fiutem demolowałem jej dupsko, w pochwie był ten słynny wibrator-monstrum, a jednocześnie wymierzałem solidne ciosy miotełkami w gołą dupę Ance. Na koniec jeszcze obróciłem ją na plecy i przyłożyłem jej miotełką bardzo mocno w cipkę. Wrzasnęła bardzo głośno!
-Kurwa co ty robisz! Boli to jak chuj! Nie przejmowałem się Zerżnąłem Anię tak mocno, jak potrafię w pochwę. Wyrwałem z jej obolałej pochwy ten ogromny wibrator. Nie zaoszczędziłem jej jednak w ogóle. Z całej siły wparowałem do pochwy dziewczyny kutasem, który ona przed momentem łapczywie chwyciła do rąk i wymasowała. Kutas zrobił się na tyle wielki, że zrobił solidną, bardzo głęboką i bolesną demolkę w pochwie dziewczyny. Wrzeszczała tylko:
-Kurwa mać! Ja to pierdolę! Kurwa jak ta pizda mnie boli! Kurwa co ty robisz z tą moją pizdą! Jebałem ją ostro, bardzo brutalnie, bez chwili wytchnienia. To był seks na miarę dobrego, bardzo ostrego filmu porno. Uwielbiamy się tak kochać, szczególnie w momencie, kiedy jesteśmy sami, kiedy mamy okazję coś świętować. Pierdoliłem właśnie dlatego Ankę w pochwę teraz najbrutalniej jak się da, najmocniej i najbardziej głęboko. Kompletnie nie przejmowałem się tym, że Ankę to boli, że jest wręcz czerwona z bólu i rozkoszy. Było to finalne 30 minut ostrego jebania w cipkę Anki, mocno i głęboko, aż po tylną ścianę macicy, aż po tył pizdy, bo było słychać, jak końcówka kutasa uderza w tylną ścianę macicy. I taki seks najbardziej podoba się Ance. Bardzo mocny, głęboki i pikantny.
2 月 前