Jeszcze raz na łączce
Wróciliśmy z tego wypadu nad rzekę. Jeszcze wtedy miały miejsce ostatnie podrygi lata. Znalazłem jakiś wolny dzień. Postanowiłem poświęcić się Ani. Wziąłem ją tego dnia na spacerek. Ubraliśmy się dość lekko. Anula miała ubrany jedynie bikini, krótkie spodenki i sandałki. Tak sobie poszliśmy na łączkę. Ania chciała złapać ostatnie podrygi upalnej pogody. Ja też. Ale po przyjściu na tą łączkę szybko Ania dała mi do zrozumienia, o co jej chodzi. Nie czekałem długo. Zam się porozbierałem z ciuszków. Anula też błyskawicznie wyskoczyła z bikini i została całkowicie nago. Niewiele myśląc, położyłem Anię na plecach. Zacząłem delikatnie i namiętnie pieścić jej piersi, ugniatając je niczym piłeczki w rękach. Anula przy tym paluszkami pieściła swoją cipkę. Niewiele myśląc, rozwarłem nóżki Ani. Miałem idealny widok na jej śliczniutką cipkę. Wycałowałem Anię w jej piersi, sutki, brzuszek, aż dorwałem się do jej cipki. Wylizałem cipkę Ani szybko i głęboko tak, wyraźnie ją podnieciło.Nie czekałem długo. Pozwoliłem Ani wstać. Ja przykucnąłem, a Ania na stojąco rozwarła nogi. Tak ustawioną Anię ostro paluszkami spenetrowałem w cipkę. Tym razem to ja się położyłem. Ania ponownie na mnie siadała. Siadła tak, że nabiła się pochwą wprost na mojego kutasa. Udało mi się wejść w nią dość głęboko. Podskakiwała tak dobre 20 minut. Zmęczyła się. Położyłem ją na plecach. Tym razem to ja postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i nabiłem swojego kutasa do pochwy Ani. Zagłębiałem się w pochwie Ani dobre 20 minut. Zmieniłem pozycję Ance i położyłem ją na brzuchu. Wpychałem jej mojego kutasa w pochwę od tyłu jakieś 20 minut. Ania aż piszczała z rozkoszy.Położyłem w końcu Anię na plecach. Wziąłem leżak. Pozwoliłem Ani usiąść na ławeczce. Siadła tak, że miałem jej cipkę na wyciągnięcie dłoni. Ostro wypieściłem cipkę Ani i następnie jeszcze raz spenetrowałem jej pochwę. Anula aż krzyczała z rozkoszy, A ja ją rżnąłem...rżnąłem...Anka piszczała głośno i ciągle powtarzała "jeszcze...jeszcze..." No to znów ją położyłem na plecach. Ponownie rozwarłem jej nóżki i dorwałem się do jej cipki. Spenetrowałem ją w pochwę mocno, szybko i do końca. W pewnym momencie zmieniłem cel. Wyjąłem kutasa z pochwy i zacząłem inaczej. Pozwoliłem Ani wylizać i wysysać mojego kutasa. Wyjąłem szybko kutasa z jej buzi i wpakowałem go między piersi. Posuwałem Ankę w piersi 20 minut, jednocześnie patrząc, jak Ania dogadza sobie pieszcząc się w cipkę. Na koniec znów wjechałem fiutkiem do jej pochwy. Tym razem zerżnąłem ją szybko, ostro i głęboko. Tak, jak zawsze chciała. Penetrowałem pochwę Ani pół godziny. Anula wiła się i krzyczała z rozkoszy. Znów ja na plecach. Anula dobiera się do mnie i wylizuje mi kutasa. Nie czekając długo, szukam cipki Ani i ustawiam ją w pozycji na jeźdźca tak, że Ania nabija się wprost na mojego fiuta. Rżnę Ankę w tej pozycji pół godziny. Na tym koniec. Ania jeszcze ustawiła się tak, żebym mógł wylizać jej cipkę. Zrobiłem to. Anula znów piszczy z rozkoszy. Nie miałem wyjścia. Zaś położyłem ją na plecach. Sterczącego kutasa znów wbijam w pochwę tej dziewczyny. Ta finałowa penetracja trwa 20 minut. Na tym skończyliśmy. Ubrałem się, zostawiłem Anulę samą, żeby spokojnie mogła się nago poopalać. Ania za godzinę wraca do mnie i mówi, że zerżnąłem ją tak wspaniale, że jeszcze później pół godziny musiała się ostro masturbować w pochwę, żeby dokończyć dzieła. To był dla mnie dobry znak, że potrafię dziewczynie porządnie dogodzić.
9 年 前